piątek, 28 sierpnia 2020

#RPGaDAY2020 - Dzień 28 - Close

 Dzień 28. Close. Blisko.


Są mechaniki, dzięki którym ciekawiej i łatwiej interpretuje się rzuty bliskie sukcesu lub porażki. Mam na myśli te, które oferują coś więcej niż test zdany i niezdany (rzecz jasna zawsze pozostaje możliwość interpretacji w zależności od tego, jak daleko wypada wynik od tego pożądanego). Czasem zwycięstwo jest na wyciągnięcie ręki, ale w ostatniej chwili los sobie z człowieka drwi i robi mu brzydki psikus. Czasem ma się wrażenie, że sprawa jest przegrana, a tu nagle dzieje się coś takiego, że wszystkim kopary opadają.

Lubię nową mechanikę Legendy 5 Kręgów, bo daje dodatkowe możliwości dzięki opportunities. Te mają walor zarówno narracyjny, określają np. jakość i widowiskowość wykonanej czynności, ale pozwalają też odpalać techniki czy inne mocne zagrywki.

Podoba mi się mechanika Genesys, choć tej nie znam aż tak szczególnie dobrze i to, póki co, wyłącznie na gruncie teoretycznym. Ale tam również, dzięki różnym rodzajom kości, możemy puścić wodze fantazji, a interpretacja wyników może dawać dużo frajdy.

Wszędzie tam, gdzie pojawiają się określenia takie, jak: tak, i…; tak, ale…; nie, ale…; nie, i…, znajdujemy spore pole do popisu i jakąś zachętę, by testy – udane i nieudane, bliskie lub dalekie sukcesu – popychały akcję do przodu. Podobnie odczuwam rzuty kośćmi w Tales from the Loop, gdzie z góry określamy stawkę, a zatem i konsekwencje porażki, a tutaj faktycznie można szaleć z wyobraźnią, bo raz, że dzieciaki w myśl konwencji nie mogą ponieść śmierci (poza społeczną, jeśli zsikają się w majdy), a dwa – konfrontacje są wyraźnie niestandardowe i wymagają twórczego podejścia.

A to dopiero początek mego erpegowego renesansu i nie wiem w co ręce włożyć!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz