czwartek, 25 września 2025

[L5K] O przyszłość duchową Rokuganu

Sesja online rozegrana 17 września 2024 r.


Koniec przygody w Świątyni Górskiej Pieśni. Ważą się losy duchowej równowagi Rokuganu.


Wystąpili:

Hida Shizuru - bushi z Klanu Kraba.

Mirumoto Takashi - bushi z Klanu Smoka.

Ikoma Yushin - bushi z Klanu Lwa.


Iwa, mniszka-wojowniczka została stracona. Przysięgła bronić swoich przekonań aż do śmierci i nie mogło być inaczej. Sama poprosiła o egzekucję. Bohaterowie natomiast pozwolili sobie na nocleg w ruinach i wyruszyli w drogę powrotną następnego ranka. 

Na miejscu opowiedzieli wszystko panu Mirumoto Masashige. Raport trwał niemal cały dzień. Ranna kobieta, przyniesiona na plecach Hidy Shizuru natomiast, otrzymała opiekę lekarską oraz strażnika, ponieważ jej obecność wywołała w świątyni ogromne poruszenie. 

Była już noc, gdy wracali do swoich kwater, gdy dobiegł ich bulgoczący głos - strażnik strzegący szopy, w której spał Hige i jego ludzie leżał z poderżniętym gardłem. W szopie zaś - walka!

No to Bohaterowie wpadają do środka i widzą Hige wcisniętego w róg. Przed nim chłopa Yuki (a w rzeczywistości Shosuro Miyako!) broni go przed trzema zamaskowanymi napastnikami! Walka nie trwała długo. Cała trójka padła w dwie tury - szybka, brutalna sieczka, a po niej wyjaśnienia ze strony Shosuro Miyako: przydzielono ją, by obserwowała sprawy Sekty. Po jakimś czasie przesłanie Sekty stało się również jej osobistym przekonaniem. Shosuro Miyako miała podejrzenie, że za wszystkim stoi kupiec Kanbei i choć nie wypowiedziała na głos jego afiliacji, wszyscy się jej domyślali: Kolat! Ponieważ Ikoma Yushin wpadł do sali z rykiem, zbudził śpiących już mnichów - zrobiło się tłoczno, a sprawa próby morderstwa Hige wyszła na jaw, co - paradoksalnie - przysporzyło mu sympatii. Bohaterowie nakazali straży poszukiwania Kanbei.

W tym amoku - wyszło, że to już zbliżał się poranek, a oni byli bardzo zmęczeni - przybiegł ktoś z informacją, że ranna kobieta się obudziła i prosi o rozmowę z Bohaterami. Jakby ich znała. Tutaj odbyła się długa, ale nie szczególnie fascynująca rozmowa, w której przedstawiła się jako Senzai i opowiedziała o swojej agendzie. Sporo domyślała się na temat życiowych problemów Bohaterów. Kobieta poprosiła o możliwość przemówienia przed całym konklawe i udzielono jej tego zaszczytu.

To spotkanie zebrało wszystkich. Kobieta znów przedstawiła się i opowiedziała o sobie parę słów. Następnie potwierdziła, że nie ma niczego takiego, jak Doskonała Kraina, a mantra jej wyznawców nie działa (ku ogromnej radości Naigena). Powiedziała też jednak, że moralne przesłanie Hige i teza o poważnym kryzysie Rokganu są jak najbardziej prawdziwe i należy zmienić porządek społeczny (ku ogromnemu wzbudzeniu Naigena). Hige zdawał się tym razem przyjmować te słowa jako prawdy objawione. Tutaj Bohaterom zaświtała niepewna myśl: może… może ta kobieta, Senzai, to nowe wcielenie Shinsei?

Zakończenie pozostało na swój sposób otwarte. Część wątków Bohaterowie zostawili bez rozwiązania: relacje Mirumoto Masashige z synem wciąż były - delikatnie mówiąc - takie sobie. Kanbei ciekł, ale był poszukiwany. Być może kiedyś się jeszcze pojawi. Senzai wyruszyła w drogę razem z Hige, ale jej dalsze losy także znalazły się poza okiem „kamery”. Zasady scenariusza dość jasno natomiast określają, jaka ostatecznie zapada decyzja na temat uznania Sekty Doskonałej Krainy. Graczom nie udało się przechylić szali na żadną ze stron, a to oznaczało efekt najgorszy z możliwych: krwawą schizmę. Bractwo jako zbiór rożnych zakonów nie potrafiło znaleźć konsensusu. Grozi to poważnymi perturbacjami w Rokuganie. 

W ten sposób zakończyliśmy tę przygodę. Uznaliśmy, że to koniec swobodnej szwendaczki Bohaterów. Ale to nie oznacza końca ich historii: czas leci do przodu, a Drużyna spotka się kolejny raz za rok lub dwa w obliczu dramatycznych okoliczności (mam nadzieję!).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz