czwartek, 27 sierpnia 2020

#RPGaDAY2020 - Dzień 27 - Favour

 Dzień 27. Favour. Sprzyjać.


Być fair i nie faworyzować poszczególnych Bohaterów, oto cel. Zamiast, będąc Mistrzem Gry, mieć swoich pieszczoszków, lepiej być fanem swoich Graczy i im sprzyjać.

Sprzyjanie Graczom nie musi oznaczać koniecznie, że wszystko na sesjach odbywa się zgodnie z ich założeniami – wtedy nie potrzebowaliby prowadzącego i pisali książkę. Poza tym, mówię przynajmniej za siebie, jako Gracz czerpię sporą satysfakcję właśnie z pokonywania przeciwności wszelakich – niesprzyjającego losu, przeciwników itd. Po to rzucamy kostkami, by cieszyć się ze zdanych testów, ale by one miały swoją moc, Bohater musi też czasem ponosić jakieś porażki.

Na czym więc polega sprzyjanie Graczom? Na rozmowie o ich postaciach. Wcielę się na moment w rolę Gracza i opowiem o mojej perspektywie. Lubię tworzyć postać. Lubię mieć pomysł i dużą satysfakcję sprawia mi proces jego dookreślania. Nie wydaje mi się jednak, bym popadał w nadmierny fetyszyzm jeśli chodzi o detale – staram się, by tło fabularne mojej postaci było raczej zwięzłe i ogólne, bym mógł w przyszłości dodawać w te luki jakieś wątki. Tak było na przykład z Felixem. Wówczas, już po pierwszej sesji, zaczęły się u mnie rodzić pomysły co do przyszłości tej postaci. Mistrz Gry chciał, żebym coś więcej napisał o swoim otoczeniu w Altdorfie – no to z zapałem wziąłem się do pracy. Myślę, że w takiej relacji istotne jest to, żeby Gracz pokazywał, że ma swoją postać w głowie, że przychodzą mu do głowy pomysły, którymi mógłby się podzielić. Jasne, że nie każdy ma na to czas, czasem postać się tworzy, gra się, a potem zostawia w szufladzie, gdzie czeka do następnej sesji. Tylko że w ten sposób nigdy nie dojdzie do dobrej wymiany informacji między aspiracjami Gracza, a Mistrza Gry.

Wracam do bycia Mistrzem Gry. Chciałbym robić sesje możliwie jak najbardziej sprofilowane pod oczekiwania Graczy i problemowo pod ich Bohaterów. Ale trudno jest się za to zabrać, gdy Gracz zarzuca w pewnym momencie proces takiego ustawicznego, powolnego rozwoju postaci gdzieś w tle życia codziennego. Lubię gadać o Bohaterach Graczy. Ale do rozmowy potrzeba przynajmniej dwóch osób.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz