poniedziałek, 3 sierpnia 2020

#RPGaDAY2020 - Dzień 3 - Thread

Dzień 3. Thread. Wątek.

https://www.autocratik.com/

Lubię patrzeć, jak Bohaterowie z biegiem czasu stają się coraz bardziej osadzeni w świecie rzeczywistym. Zdarzenia, zawiązane relacje i podejmowane decyzje pozostają w pamięci i, wraz z kolejnymi sesjami, ujawnia się coraz więcej wątków pobocznych, które mogą być świetnym punktem startowym do kolejnych przygód.

W ten sposób kolejne sesje, przynajmniej teoretycznie, mają potencjał na bycie takimi „samograjami”, a Mistrz Gry stopniowo jest odciążany obowiązkiem dookreślania jakichś tam wątków, bo te zaczynają tworzyć się same!

Są obecnie gry, które już na samym początku proponują takie rozwiązania, choćby Tales from the Loop i inne na silniku Year Zero. Już w trakcie sesji 0 ustalamy otoczenie postaci: dodajemy NPCów, ale co ważniejsze – ustalamy relacje. Na przykład Mutant: Year Zero od samego początku mówi tak: powiedz kogo nienawidzisz, a kogo musisz chronić. Masz dwoje Bohaterów Niezależnych, którzy będą się przewijać w twoim otoczeniu i z całą pewnością nie będą wobec ciebie obojętni. Ustalanie nastawienia wobec innych Bohaterów Graczy też robi swoje – nadaje od samego początku jakiejś dynamiki; przypomina, że już się znamy, coś między nami zaszło.

Nie ukrywam, że niesamowicie mi to odpowiada (i wiem, że nie jestem jedyny – sukcesy, jakie odnosi wydawnictwo Fria Ligan wyraźnie tego dowodzą). Jestem zdania, że bycie Mistrzem Gry nie jest wyjątkowo trudnym zadaniem. Pamiętajmy, że Gracze również ponoszą odpowiedzialność za wspólną zabawę i to oni tak naprawdę powinni wprowadzać kolejne wątki osobiste, za którymi MG będzie mógł pójść.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz