Dzień
13. Rest. Odpoczynek.
Po
zatłuczeniu smoka, zdobyciu złota, po przeżyciu fantastycznych przygód godnych
opowieści przy ognisku, Bohater udaje się na chwilowy odpoczynek. Zajmuje się
wówczas prozaicznymi czynnościami: pospaceruje, pogada ze znajomymi w karczmie,
może trochę posprząta w swoim lokum.
W
gruncie rzeczy podobają mi się takie sesje – pisałem już o tym, swoją drogą, o
sesjach między kampaniami – bardziej pogaduchy o wolnym czasie postaci i
odgrywaniu czasem oderwanych od siebie scenek, ale mających na celu „załatwienie
spraw”. Życie człowieka w zasadzie złożone jest z tych małych codzienności,
rutynowych działań, bez których niekiedy nie sposób normalnie funkcjonować.
Odpoczynek natomiast jest ich zaprzeczeniem. Jeśli więc Bohater więcej czasu
spędza w mieście, to raz na jakiś czas robi wypad po skarby. A jeśli jest
patologicznym łowcą skarbów, zabójcą smoków i trolli, to raz na jakiś czas
chętnie (tak podejrzewam) złapałby oddech przy robieniu prania. Albo zmywania
naczyń.
Sceny odpoczynku są też potrzebne, by Bohater choć odrobinę zregenerował punkty życia i podreperował nadszarpnięte zdrowie psychiczne. Noclegi przy ognisku, czy w świątyni, spędzane na modlitwach, medytacji czy snuciu opowieści. Warto czasem zadbać choćby o drobny detal takiej chwili: jakiś czas temu, na przykład, przemierzając Krainy Cienia, jeden z Bohaterów napisał haiku. Prawdziwe takie, jest w tym raporcie z sesji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz