poniedziałek, 30 sierpnia 2021

#RPGaDAY2021 - Dzień 30 - Wzmianka

 

#RPGaDAY2021 już praktycznie finiszuje. Podobnie jak w zeszłym roku, sierpień okazał się być niezwykle inspirującym i obfitującym w lektury miesiącem. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim ta formuła odpowiada, bo niejako powstające w jej ramach teksty są wymuszone, a tempo sprawia, że może czegoś im brakować - nie wiem, jakości, przemyślenia, głębi. W każdym razie, trafiłem na sporo ciekawych wpisów. Tutaj chciałbym się podzielić tym, co szczególnie do mnie trafiło. To nieco utrudnione, bo większość wpisów skumulowana jest na Facebooku i trudno odnaleźć konkretne wpisy (wyższość blogów nad FB, yeah!).


1. Twierdza Powszechna i podstawianko. Autor przedstawił całą listę ciekawych alternatyw dla królujących tytułów, takich jak DnD, Warhammer, czy Zew Cthulhu. Warto zajrzeć, bo Mansfeld, moim zdaniem, dość analitycznie i trafnie wychwytuje niuanse mechaniczne przekładające się na sposób i jakość grania. 


2. Erpegowy Codziennik i zdrowy rozsądek. Bardzo lubię wpisy Oli, co rano mogę liczyć na treściwą syntezę newsów albo parę myśli o konkretnej grze. W jednym z wpisów na stronie Avangardy Ola przypomniała mi o Fundacji SCP, którą kojarzyłem z nieco innego kontekstu (na YT jeden z utalentowanych artystów przygotowuje ilustracje na podstawie opisów różnych „stworzeń”): warto zajrzeć i poczytać, bo to stale rozrastające się źródło inspiracji do wszystkich sesji okołopotworowych. Sam chyba mocno czerpałbym w ramach przygotowań do Monster of the Week, gdy już kiedyś będę miał okazję poprowadzić tę grę.


3. Boodzik o improwizacji. Jeden z czołowych OSRowych gigantów krótko pokazuje, jak ułatwić sobie improwizację na sesjach. Warto zajrzeć, bo nawet jeśli część z zaproponowanych metod używamy intuicyjnie, dobrze jest te metody nazwać. Wówczas możemy improwizować bardziej… świadomie? 


Na tym etapie już się zmęczyłem szukaniem wpisów, które szczególnie do mnie trafiły. Muszę zacząć je gdzieś zapisywać. W każdym razie, #RPGaDAY to akcja, dzięki której następuje ten rodzaj ciekawej intensyfikacji doznań. Choć większość wpisów na FB jest bardzo krótka, często prowadzi do ciekawych dyskusji i rozmów - fajnie, ma się poczucie, że wspólnota działa. Chyba, że wspólnota się striggeruje, bo ktoś napisał „musisz” i „psi obowiązek”. A Wy jakie perełki wychwyciliście w ciągu tego miesiąca? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz