piątek, 27 sierpnia 2021

#RPGaDAY2021 - Dzień 27 - Grupa


Mam niekiedy problem z zebraniem mojej grupy, by rozegrać sesję. Mnie zależy na regularności, bo samopoczucie, bo mogę wtedy pisać, bo ostatecznie daje mi to poczucie tego bezpiecznego zakotwiczenia. Ale inni mają swoje sprawy, inne priorytety, czasem po prostu nie mają ochoty i czuję się wówczas osamotniony, bo z tymi, którzy zostają, najczęściej rozgrywam sesję zastępczą, w coś innego, z doskoku.

To znów sprowadza mnie do myśli, żeby poszerzyć odrobinę krąg erpegowej ekipy, by zminimalizować ryzyko, że absolutnie wszystkim nie będzie pasować. Niesamowite, że po tak długim czasie gry online zataczam koło i czuję się niejako przystawiony do muru, nieco bezradny, bo mimo takich możliwości, z trudem udaje się zebrać dwóch graczy. 

Wzbraniam się przed ogłoszeniami na grupkach online - no zwyczajnie brak mi pewności siebie - pisałem niedawno o prowadzeniu komuś, kogo nie znam. A to też wydaje się najłatwiejszym rozwiązaniem, bo przecież chętnych do gry jest mnóstwo i korzyść byłaby dwustronna. 

Fajnie jest mieć grupę, która zbiorowo patrzy w tym samym kierunku. Fajnie jest mieć grupę, której poszczególne elementy przynajmniej starają się ją spajać. Ale gdy słyszy się ciągle „ja odpadam”, a niekiedy nawet nie ma żadnej odpowiedzi, to myśl o znalezieniu kogoś nowego jest chyba uzasadniona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz