poniedziałek, 20 czerwca 2022

Chciałbym zagrać w... #3

Przeglądałem sobie jakiś czas temu jednostronicowe gry Granta Howitta - autora całego mnóstwa szalonych jednostronicówek oraz większych tytułów, jak znane już w Polsce Spire czy Heart. Fakt, facet ma wiele oryginalnych pomysłów. Spośród tego mrowia tytułów wytypowałem kilka, które szczególnie przypadły mi do gustu. Twory Howitta znajdziecie w internetach za darmola, w formule Pay What You Want, ale możecie też wesprzeć go na Patronite!


Crash Pandas

Grupa szopów wsiada do auta i bierze udział w szalonych i nielegalnych wyścigach po ulicach Los Angeles. Szopy używają tandetnych masek, by skryć swoją tożsamość i w jakiś sposób im się to udaje! Gdy wyścig już trwa, ujawnia się fajny - niesamowicie chaotyczny - aspekt zasad: każdy z Graczy w tajemnicy deklaruje, jaką akcję będzie wykonywał w danej turze. Ktoś może przyspieszać, ktoś hamować, pojazd będzie skręcał w różne strony i generalnie trudno będzie nad nim zapanować. Rekwizyty w postaci jakiejś narysowanej trasy i małych resoraków są tutaj jak najbardziej wskazane.


Honey Heist

Grupa wszelakich misiów planuje skok na wielkie zapasy miodu skumulowane w trakcie Honeycon 2017. Bohaterowie muszą przeprowadzić dokładnie zaplanowaną akcję, ale sprawy wcale nie są takie łatwe: organizatorzy wprowadzili jakieś systemy bezpieczeństwa, które trzeba bedzie obejść. Ponadto szykuje się jakiś zwrot akcji lub inna przeszkoda. Do tego wszystkiego, Bohaterowie tak naprawdę balansują między dwoma Atrybutami: BEAR i CRIMINAL. Ten pierwszy testujemy, gdy wykonujemy wszystko to, co robi niedźwiedź. Drugi, cóż, odpowiada za wszystko to, co nie jest typowe dla misia. Atrybuty w trakcie gry mogą się zmieniać, czy to z wyboru Gracza, czy w wyniku określonych sytuacji i jeśli któryś z nich osiągnie poziom 6, postać odpada - ulega zwierzęcym instynktom lub oddaje się przestępczemu życiu.


Goat Crashers

Grupa mniej lub bardziej uroczych kóz próbuje potajemnie dostać się na trwającą imprezę/bal. Zespół ma określony cel, coś konkretnie chce na tej imprezie zrobić i proponowane pomysły są całkiem szalone: zatańczyć z bogatą dziedziczką, wygłosić przemówienie albo po prostu nażreć się ciasta. Jest oczywiście plot twist i okazuje się, że na wydarzeniu dzieje się coś niezwykłego. Gdy gracze testują jakieś ryzykowne przedsięwzięcia, rzucają kostkami sześciościennymi, w zależności od specjalizacji i ulubionych czynności może to być od 2k6 do 6k6. Wyniki z 4, 5 i 6 są sukcesami, które następnie odejmuje się od poziomu trudności. Co fajne, kozy muszą współpracować i często będzie zdarzało się, że bez wzajemnej pomocy nie da się pokonać przeszkody. Dodatkowo istnieje tutaj coś takiego, jak pula chaosu, którą rzuca Mistrz Kóz - wyniki 4, 5 i 6 niwelują sukcesy kóz. Próby przekradnięcia się na imprezę często będą się więc stale komplikowały w komiczny - jak sądzę - sposób.


Sexy Battle Wizards

Czarodzieje i czarodziejki o wielkim uroku, powabie i umiejętności spuszczania łomotu. Jako członkowie wędrownego zakonu przemierzają świat w latającym zamku i ratują świat przed absurdalnymi zagrożeniami, robiąc przy okazji wiele szkód i narażając się policji. Podoba mi się to, że praktycznie wszystko jest tutaj albo sexy albo ma dziwną nazwę. Czuję jakiś taki mangowy/anime klimat Czarodziejki z Księżyca, błyski, brokat, zagrożony wszechświat. Każda postać ma trzy współczynniki: SEXY, BATTLE i WIZARD o wartościach 1, 2 i 3. Wartość współczynnika wskazuje na liczbę wykorzystywanych w teście k6 - rzucamy, wybieramy najwyższy wynik i porównujemy z danym poziomem trudności. Wyniki testów niekoniecznie są zero-jedynkowe, występuje też sukces z kosztem, pojawia się Stres (niejako żywotność postaci) oraz Determinacja (pozwala modyfikować wynik na kości).


We Three Kings

Tematyka nieco kontrowersyjna: oto legendarni trzej królowie w innej odsłonie -   wojownik, mag i nekromanta. Cel jest jeden: uchronić dzieciątko przed śmiercią z rąk złego króla Heroda. W Betlejem pełnym ognia, wież czarnoksiężników i innych nader pulpowych elementów. Co ciekawe, Bohaterowie zaczynają osobno, znajdując się w jasno określonych, dramatycznych okolicznościach. Autor sugeruje, by Mistrz Gry trzymał ich rozdzielonych, bo gdy zdołają się zjednoczyć, Herod nie ma szans… ale też o to chyba w tym chodzi, tak? Każda postać ma taki sam zestaw umiejętności i indywidualnych „stanów” (conditions), które są odznaczane, jeśli test się nie powiedzie. By zdać test, rzuca się liczbą k6 równą liczbie Króli w tej samej scenie. Wybiera się najniższy wynik, który musi zmieścić się w wartości pasującego atrybutu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz