czwartek, 16 czerwca 2022

[Mothership] W poszukiwaniu dowodów

Sesja online rozegrana 16 grudnia 2021 r.


Gramy dalej! Tym razem wszyscy nieco zmęczeni, bo sesja zaczęła się trochę później i to w środku wyjątkowo zabieganego tygodnia. Bohaterowie, w lekko zmienionym składzie, dalej kontynuowali śledztwo zagłębiając się w zawiłości spisku i ludobójstwa na stacji Rotterdam-Odrodzenie.


Udział wzięli:

Aliya Ferrero - pilotka, decyzyjna i odważna (W.);

Dr Herbie Hughs - strachliwy i zestresowany botanik (K.).

Cyntia Hereditas - pokładowa psycholog (W.)

Braden Thoploi - z lekka narwany marine (M.)


Sędzia poprosił, by Hughes przeprowadził symulację w celu sprawdzenia, czy z użyciem gleby z zielonkawej planety nieopodal dałoby się uniknąć klęski głodu. W drodze do statku zaczepiła ich poznana jakiś czas temu babcia pytająca o swego wnuka - mimo niejednoznacznych odpowiedzi uznała, że jej wnuk żyje i nader się ucieszyła. 

Mam problem z ustaleniem chronologii zdarzeń (ponownie), więc postaram się wyłożyć najważniejsze wydarzenia w sposób nieco bardziej ogólny. 

CEO naszej korporacji upominał się o dane z badań. Bohaterowie udali się do laboratorium na dolnym poziomie, gdzie byli wcześniej w trakcie kwarantanny - teraz wszystko było posprzątane, nigdzie nie było ciał, ludzie wrócili do pracy i traktowali drużynę jak prawdziwych celebrytów. Okazało się, że oni nie mieli zielonego pojęcia, co się tutaj odbyło. Hughs, nieco zmęczony i naćpany, bezczelnie usiadł do komputera jednego z naukowców i zaczął zgrywać wszystkie dane. W tym czasie reszta drużyny słuchała o nowatorskiej, chirurgicznej metodzie usuwania śladów traumy w umyśle człowieka. Wyjątkowo nieetyczne, inwazyjne, ale przecież kto by się tym przejmował? 

Bohaterowie zostali też napadnięci przy wejściu na swój statek - dwóch drabów wyskoczyło z rewolwerami. Ta walka potoczyła się bardzo szybko: lekko ucierpiała jedynie Cyntia (pewne obrażenia i niezdany test paniki skutkujący histerią). Braden odstrzelił jednego z agresorów, drugi zaś zaczął uciekać i mimo pościgu Aliyi, wyparował. Niewiele więc się dowiedzieliśmy. Zapachniało jednak spiskiem, bo w momencie ataku w pobliżu nie było przydzielonych nam ochroniarzy. Gdy ci w końcu się pojawili, powiedzieli, że byli na odprawie i że to normalne. 

Pozyskane dane okazały się bezwartościowe, bo były zbyt „oficjalne”. Korporacja domagała się tych „tajnych”, dotyczących… badań nad embrionami. Okazało się, że prowadzono badania i wręcz hodowano ludzi przeznaczonych do niewolniczej pracy i dalszych badań. No ale wiadomo, że lepiej, aby opinia publiczna o tym nie wiedziała, bo korporacja mogłaby w świetle takich doniesień wypaść co najmniej… nieatrakcyjnie.

Bohaterowie podejrzewali, gdzie może kryć się skryte laboratorium z dowodami na prowadzone badania. Nie mieli jednak uprawnień, by ot tak sobie tam wejść, toteż trzeba było użyć fortelu. Najpierw Cyntia zaczęła udawać zagubioną osobę z amnezją i prosiła o pomoc strażników kręcących się w pobliżu. Niestety, z uzbrojonego duetu tylko jeden postanowił pójść z nią gdzieś, gdzie możnaby jej pomóc. Hughs wówczas zaczął wmawiać drugiemu gwardziście, że ten ma objawy choroby, z powodu której zamknięto dolną część stacji. W wyniku tych połączonych sił Aliya i Braden w końcu dostali się do środka, gdzie zebrali ze znalezionego tam serwera wszystkie dyski. Znaleźli też cały szereg szklanych tub z wiadomą zawartością. Zdecydowali się na sabotaż i zniszczyli materiał. Aliya wyniosła też jakieś dwie fiolki z tajemniczym zielonym płynem.

Hughs ostatecznie nie dostał się do laboratorium, więc zaczął czekać na resztę w Barze Depresja. Tam odbyło się kilka rozmów z lokalnymi Rosjanami - okazało się, że Sędzia wysłał ich na pobliską planetę celem pozyskania gleby na potrzeby upraw.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz