czwartek, 16 stycznia 2025

[Coriolis] Layla III

Sesja online rozegrana 19 stycznia 2024 r.


Finalizujemy sprawy w Mehrabi. Pora na konfrontację z Łazarzem II.


Wystąpili:

Hasim Almasi - datajinn z Miry;

Handar - pilot z Miry;

Dara - humanid Xingheri z Lubau;

Mona - mechanik z Zalos.


Bohaterowie wkroczyli do budynku Layla III, niedawno wybudowanego i czekającego na wynajmujące go korporacje. Teoretycznie żadna firma jeszcze się tu nie ulokowała, ale zebrane dane wskazywały, że tutaj musi mieścić się jakaś placówka Industrial Algebra. W rzeczywistości to tutaj Łazarz II umieścił swój „mózg” złożony z supernowoczesnych filakteriów. Brakowało tylko jednego, po którego udała się spotkana wcześniej, szantażowana przez Łazarza złodziejka Bayit. 

W głównym holu siedział stary nomada najęty jako portier. Hasim szybko zdzielił go kolbą swojej broni i przystąpił do swojej roboty dżinna danych - odciął monitoring w windzie, dzięki czemu chociaż przez chwilę Łazarz nie mógł ich obserwować. W holu znajdowała się tylko jedna winda ekspresowa. Bohaterowie (w sumie to Gracze) trochę się naigrywali z bezsensu takiego rozwiązania, ale wyobrażałem sobie, że wszystkie funkcjonalności w budynku były już realizowane przez Łazarza, który nie kierował się przecież ludzką logiką. 

Bohaterowie wjechali na sam szczyt, gdzie mieścił się wielki rdzeń Łazarza oraz miejsce, gdzie występował jako humanoidalna, hologramowa postać. Opowiedział nieco o sobie i roli Bohaterów w całej tej historii. O tym, jak Humina Ghabi zorientowała się, co stworzyła i chciała go zniszczyć. Jak się bronił. I jak dotarło do niego, że jest dziesiątą Ikoną, która wypełni dotychczasową asymetrię.

W tym czasie wróciła złodziejka z brakującym filakterium. Okazało się, że na dole dołączył do niej sam morderca Huminy Ghabi, zagubiony asceta Hukt, który był na skraju poczytalności, jako że po wykonaniu zadania zwodzący go Łazarz po prostu go porzucił. Ale gdy otworzyły się drzwi windy i Hukt zobaczył rdzeń Łazarza, jakby doznał oświecenia. Trwało to krótko, bo wówczas przyczajona z boku Dara strzeliła mu w głowę.

Zdesperowana i zatroskana o swoje dzieci Bayit ruszyła z szóstym filakterium w stronę rdzenia, by transcendencja Łazarza mogła się finalnie dokonać. W tym momencie Bohaterowie postanowili ją powstrzymać: Dara powala kobietę na ziemię, w szamotaninie dotyka filakterium i wówczas uruchamia się jej perypetia: wydałem PM i przejąłem na chwilę nad nią kontrolę: Dara również dostrzegła dzięki Łazarzowi więcej, podniosła filakterium, by je podłączyć. Tym razem Mona zdołała ją obalić. Hasim dobiegł do toczącego się po ziemi filakterium, przygniótł stopą i strzelił - zostało zniszczone. 

Złodziejka Bayit wówczas, załamana, w krzyku chwyciła granat termalny, który wcześniej upuścił Hukt. Rzuciła nim w stronę Bohaterów. I choć rzut nie był bardzo celny, siła eksplozji i temperatura wystarczyła, by zniszczyć rdzeń i poranić Bohaterów. Handar zdążył wyrwać jedno z filakteriów, bo przecież były cenne. W wyniku tych eksplozji budynek zaczął się walić. Bayit sama również była strasznie poparzona. Bohaterom udało się wezwać Hala, który ich statkiem, Zenitem, podleciał na miejsce - w ten sposób Drużyna ewakuowała się z budynku Layla III.

Bohaterowie uratowali także poparzoną Bayit. Wtedy też Hasim dostrzegł, że od eksplozji i wszędobylskich odłamków szkła ma rozcięte podbrzusze (Hasim otrzymał ranę krytyczną). Nie udało mu się przeprowadzić na sobie operacji w ambulatorium. Nie było wiele czasu. Handar przejął stery i wleciał do miasta, łamiąc wszelkie protokoły. Hasima udało się dostarczyć do szpitala. 

W tym momencie skończyliśmy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz