poniedziałek, 21 czerwca 2021

Szybki rzut oka na Wyprawę do Gawry


Niedawno Wydawnictwo GRAmel wypuściło ciekawy mini dodatek pt. Wyprawa do Gawry do wykorzystania w OSRowej Wyprawie za Mur. Jak sama nazwa wskazuje, te kilka treściwych stron dotyczy tego, co miodek lubi najbardziej, czyli niedźwiedzi - przeważnie tych wielkich, silnych, walecznych, ale przede wszystkim mądrych, rozumnych i posługujących się ludzką mową. To, co najważniejsze w dodatku, to pakiet postaci, pozwalający nam wcielić się właśnie w rolę takiego dużego misia.

Dociera do mnie, że jedną z niesamowicie mocnych stron Wyprawy za Mur są właśnie pakiety postaci. To, co otrzymujemy wraz z podręcznikiem podstawowym stanowi spory i ciekawy wybór, ale ograniczony - z grubsza (pamiętam o elfie) do grania człowiekiem. Wyprawa do Gawry to zmienia i oferuję grę niedźwiedziem. Pakiet postaci, wzorem innych, pozwala dokładnie wylosować i określić przeszłość naszego misiobohatera, co przekłada się na wzrost określonych statystyk, przydział umiejętności, ale także konieczność dodania czegoś do mapy wioski. No bo gramy misiem, który już w tej wiosce mieszka i swoją aparycją wzbudza przynajmniej niepokój niektórych mieszkańców wsi. 

To raptem mały dodatek, taki malutki. Jeszcze nawet nie zdążyłem poważnie ograć Wyprawy za Mur (i pewnie nieprędko się to stanie), a w nadchodzących miesiącach należy przecież spodziewać się napływu kolejnych dodatków. Czy Wyprawa do Gawry ma szansę coś zmienić? Mogę wypowiadać się tylko teoretycznie i powiem: tak. W tym sensie, że wprowadza do drużyny niedźwiedzia, i to gadające - zjawisko dość niezwykłe, nawet w obliczu sąsiedztwa wszelakich wróżek, skrzatów, elfów i innych stworów. 

Największą frajdę jednak Wyprawa do Gawry sprawiła mi dlatego, że zainicjowała na nowo cały proces myślenia o Wyprawie za Mur. Na pewno znacie to uczucie, gdy gdzieś tam ta konkretna gra siedzi Wam w głowie i już wyobrażacie sobie wszystkie te historie, które chcielibyście dzięki niej opowiedzieć. Rzut oka na pakiet postaci i opcje do wylosowania spowodował, że zacząłem się dużo zastanawiać nad potencjałem wprowadzenia wątku walecznych niedźwiedzi, które od pokoleń walczyły z nienazwanym złem. Może wynika to trochę z tego, że od jakiegoś czasu mam dziwną ochotę grania postaciami zwierzęcymi? 

W każdym razie, dokonując podsumowania tego krótkiego tekstu, chciałbym powiedzieć tak: to jest materiał fajny, bo wprost pokazuje, jakie niesamowite rzeczy można spotkać za murem. W swojej prostocie jest wciąż bardzo inspirujący - dodatek, o czym nie wspomniałem, poza pakietem postaci dostarcza też pomysłów na NPCów, które w ten czy inny sposób podpowiadają, jak ciekawymi strukturami społecznymi mogą okazać się niedźwiedzie plemiona. 


Wyprawę do Gawry możecie znaleźć na DrivethruRPG.

1 komentarz:

  1. Ja w mojej obecnej kampanii nie zgodziłem się, gdy jeden z graczy chciał wykorzystać ten pakiet postaci i zagrać niedźwiedziem. Nie żałuję tej decyzji, bo opowieść poszła w kierunku, do którego taki gadający zwierzak niezbyt by pasował. Ale jak najbardziej wyobrażam sobie kampanię bardziej baśniową lub mityczną, gdzie miałby swoje miejsce. Pomysł, żeby nie był to pojedynczy niedźwiedź, a cały ród czy osada, fajnie to jeszcze podkręcają.

    OdpowiedzUsuń