Kontynuujemy małą odskocznię od głównej kampanii Cienia Władcy Demonów.
Rozbrykani Bohaterowie trafiają do Dostatku, gdzie szybko angażują się w antykapitalistyczny spisek.
Wystąpili:
Refu - człowiek - traper z wiewiórką na ramieniu;
Bronisław - krasnolud - rewolucjonista;
E2RRRD - automaton - pirat z niedziałającą mechaniczną sową na ramieniu, kapłan.
Dostatek to niziołcze miasto, gdzie prawie wszystko jest malutkie i wykluczające tzw. Wysokorosłych. W knajpie dla ludzi Drużyna szybko zaczyna agitację rewolucyjną - poznają niziołka-separatystę o imieniu Largo. Dogadali się z nim, że pomogą mu w obaleniu rządzącej miastem Kompanii Trzech Snopów. Plan jest prosty: napaść na konwój złota zmierzający do miasta. Dzięki temu Kompania nie będzie w stanie wypłacić wynagrodzenia robotnikom, a to przyczyni się do wzrostu niezadowolenia i rewolucyjnych nastrojów.
W międzyczasie do Dostatku docierają listy gończe za Bohaterami. Za krasnoluda Bronisława oferuje się 300 ZK (zabójstwo barona), za Peg 150 (zabójstwo rycerza), za E2RRRDa 50 ZK (pomocnictwo i obraza uczuć religijnych), a za Regu 20 ZK (pomocnictwo).
Largo odsyła Bohaterów do swojego kumpla, alchemika Bernarda. Trafiają do niego akurat wtedy, gdy zbrojne ramię władzy próbuje pobrać haracz. Dobytek Bernarda zostaje uratowany, a intruzi zastraszeni.
Bohaterowie przygotowują się do napadu. Wieczorem zasadzają się na opancerzony i chroniony wóz. Konwojenci nieomalże kończą przygodę Bronisława (choć wytrzymały, to i powolny, przyjmował mnóstwo ciosów). Refu zaatakował z tyłu niziołczych strażników i brutalnie ich wykosił (nie odpuszczał im, bo bardzo chciał, żeby nagroda za jego głowę była większa). W tym samym czasie E2RRRD wspina się na wóz, dogaduje z końmi (wszak zna odpowiedni czar), by ruszyły we wskazanym przez niego kierunku. Po drodze Automaton zamienia się w półmechaniczną bestię (jakiegoś jelenia na wzór Rogatego Króla), zrzuca dwoje niziołków i odprowadza wóz w bezpieczne i umówione wcześniej miejsce (farma innego Bernarda).
Choć kierują się ideą sprawiedliwej i równej redystrybucji dóbr, spotkawszy się Bohaterowie najpierw otwierają kufer złota i wypłacają sobie skromną nagrodę. Nic wielkiego, akurat na dodatkowe uzbrojenie i tym podobne. Następnie ruszają w drogę powrotną do Dostatku mając nadzieję na rychłe wywołanie rewolucji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz