czwartek, 25 lipca 2024

[CWD] Tymczasem na Nizinach

Sesja online rozegrana 17 lipca 2023 r.


Zrobiliśmy sesję-odskocznię w formie retrospekcji z życia Peg. Chcieliśmy dokładniej zwizualizować sobie okoliczności, jakie wpłynęły na to, że ta nosi teraz przy sobie zasuszoną głowę pewnego rycerza.


Wystąpili:

Peg - człowiek - giermek na służbie u sir Laslo na Nizinach;

Refu - człowiek - traper z wiewiórką na ramieniu;

Bronisław - krasnolud - rewolucjonista;

E2RRRD - automaton - pirat z niedziałającą mechaniczną sową na ramieniu, kapłan.


Bohaterowie pragnęli wkroczyć do pewnego miasteczka gdzieś na Nizinach. To o świcie było jeszcze zamknięte, ale wkrótce miał zacząć się targ. Poza sprzeczkami ze strażnikami, zauważyli orszak rycerski, który dość szorstko zażądał otwarcia dla siebie bram, bo sir Laslo miał ważne spotkanie z lokalnym Baronem. Niedługo później Bohaterowie także wjechali do miasta. Bronisław miał pewne rewolucyjne ciągoty (narysowanie antybaronowych sloganów na murach, na przykład). 

W międzyczasie Peg poznała pannę Serapię - córkę Barona. Okazało się, że Serapia wkrótce wychodzi za mąż za sir Laslo. Peg widziała nieszczęście Serapii. Wiedziała też, że sir Laslo, mimo powierzchownej dworskości i rycerskiego etosu był tak naprawdę straszliwą gnidą. Bardzo szybko w Peg zrodziło się uczucie (chyba nawet od pierwszego wejrzenia), o którym Serapia nie zdawała sobie sprawy. Dziewczyna postanowiła za wszelką cenę nie dopuścić do zaślubin.

Tymczasem Refu, Bronisław i E2RRRD popijali sobie w karczmie i rozmawiali o pierdołach i wywoływaniu rewolucji, jedzeniu bogaczy i tak dalej. Po czasie, korzystając z czasu wolnego, dołączyła też Peg, która uznała, że ta grupa najlepiej zamanifestuje jej pielęgnowaną nienawiść do sir Laslo. Przy okazji obok pojawił się stary Ben, jakiś obdartus o ładnych zębach, który za symboliczne trzy miedziaki sprzedał im informację o planowanym weselu. 

Bohaterowie postanowili zgłosić się jako zespół grający na dudach, beczkach i nerwach oraz robiący akrobacje (bo wszyscy tacy zwinni). Pomysł przeszedł i Drużyna uznała, że wtedy zrobi burdę i załatwi kogo trzeba. Od razu pojawił się inny pomysł: najpierw trzeba było wyeliminować starego (i jedynego w miasteczku) kapłana Nowego Boga, który miał poprowadzić nabożeństwo. Po drodze do świątyni E2RRRD opowiedział Peg o Starej Wierze i rzucił, że Królowa Lata do niej pasuje. Generalnie pomysł załatwienia kapłana udało się zrealizować niemal bez żadnych konsekwencji i tym samym jedyną „osobą” doświadczoną w udzielaniu ślubów był E2RRRD, który sankcjonował związki małżeńskie napalonych marynarzy na statkach pływających po świecie.

Nadszedł dzień zaślubin. Automaton w obliczu nowożeńców wygłosił płomienną przemowę, ale ku przerażeniu wszystkich powołał się nie na Nowego Boga, ale Rogatego Króla (bo tegoż bóstwa był kapłanem!) i zapowiedział święty gniew wymierzony w Barona. Wielkie oburzenie przerodziło się w walkę, w trakcie której zapanował niebywały chaos. Ważne jednak było to, że w tej walce Peg rzuciła swojemu panu wyzwanie i w krwawym pojedynku ucięła mu łeb. Krótko potem rzuciła się do ucieczki i ruszyła w stronę Sześciogrodu.

Reszta Drużyny dziarsko opuściła miasto w poszukiwaniu nowych przygód, co może zwiastować kilka dodatkowych sesji-odskoczni naszej kampanii CWD.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz