Niech się zbratają elfy z pokurczami… pardon, krasnoludami. Niech się Sauron/Izrador/Cthulhu/Moloch uśmiechnie i zanuci w stylu Binga Crosby’ego. Mam nadzieję, że Wy wszyscy, którzy przez przypadek tu zajrzeliście, będziecie mieli dobre Święta. Dobre, jak tylko się da w tych dziwnych czasach. Mam nadzieję, że znajdziecie spokój, że Wasze myśli będą pełne światła, a brzuchy mandarynek. Mam nadzieję, że pod choinką znajdziecie wymarzony podręcznik, że być może zdążycie jeszcze machnąć jakąś sesję przed końcem roku.
Obyście czuli się w te Święta dobrze. Po prostu dobrze.
PS.
A ja, jak co roku o tej porze, przypominam sobie, że od lat planuję poprowadzić postapokaliptyczną sesję z Bożym Narodzeniem w tle. I jak co roku tego nie zrobiłem. Za rok to zmienię. Na pewno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz